Stawianie baniek to stara, sprawdzona metoda leczenia. Bańki pomogą na przeziębienie, zlikwidują ból, użyte do masażu relaksującego usuną zmęczenie i napięcie. Można je stawiać nawet rocznemu dziecku. Lecznicze właściwości baniek odkryto na Dalekim Wschodzie, gdzie od tysiącleci są lekiem, który działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo, a także wzmacnia, odtruwa, uspokaja. Stworzone w bańce podciśnienie powoduje, że z małych naczyń krwionośnych zostają wyssane pewne ilości białych i czerwonych ciałek krwi. Po wynaczynieniu stają się one “ciałem obcym” i muszą być usunięte, to mobilizuje organizm do walki z chorobą lub bólem. Klasycznie bańki przy przeziębieniu stawia się na plecach i bokach klatki piersiowej, natomiast przy leczeniu bólu – tam, gdzie on dokucza (nawet na kolanie). Aby wzmocnić efekt, warto przykładać bańki w miejscach akupunkturowych (wskazanych w instrukcji dołączonej do opakowania). Pozwala to na szybkie przywrócenie równowagi energetycznej w organizmie. Według chińskiej medycyny przeziębienie jest wywołane wtargnięciem do ustroju żywiołów zimna, wiatru i wilgoci, które spowalniają krążenie krwi i osłabiają nasze mechanizmy obronne. Stawianie baniek w punktach akupunkturowych lepiej jednak powierzać osobom specjalnie do tego przygotowanym. Mimo instrukcji nietrudno o pomyłkę. Nawet centymetrowe przesunięcie może spowodować niepożądaną reakcję, a zbyt silne podciśnienie – nawet zrobić krzywdę.
STAWIANIE BANIEK U DZIECI
Nadaje się tylko dla tych, które ukończyły rok. Skórę smaruje się kremem, by nie była napięta, i stawia się 6 małych baniek: nad, pod i między łopatkami (po 3 bańki po każdej stronie pleców). Układają się wtedy w rysunek skrzydeł motyla. Trzyma się je przez 10 minut. Dziecko musi być szczelnie okryte. Po zabiegu powinno zostać w domu co najmniej trzy dni.